1! Pierwsze części zawsze najlepsze X] Przynajmniej ja tak uważa, choć lubię również wszystkie pozostałe tomy ^^

Hm...
Ja uwielbiam piątą część! Zdecydowanie! Według mnie, najbardziej odzwierdziedla całą sagę - te tajemnice, mroczne wizje Harry'ego i w końcu fragment, który mnie zachwycił: Ministerstwo Magii! W szczególności opętanie Harry'ego...
A jeżeli chodzi o 'pierwsze części', czyli początki przygód, to zachwyciła mnie druga część - KT! Nie wiem czemu... Jestem osobą dziwną i uwielbiam tą ciemną stronę, a w KT właśnie ona dominuje - dziwne przypadki petryfikacji, bazyliszek...
Ań (Ally xD) mówiła o IŚ... Bez urazy dla wszystkich jej fanów, ale właśnie tą część z całej sagi uważam za najgorszą. Mam wrażenia, że pani Rowling na siłę próbowała zrobić z niej coś innego niż jest w pozostałych częściach, to zrozumiałe, chciała ją w pewien sposób wyróżnić. Tylko ze według mnie, wyszło jej to na niekorzyść. IŚ jak dla mnie są przekombinowane...A do tego polskie wydanie! Z całym  szacunkiem dla pana Polkowskiego... Przeczytałam oryginał, tzn. IŚ po angielsku. Co prawda, zajęło mi to miesiąc, ale uwierzcie mi, tej książki w j. angielskim nie da się porównać do naszej polskiej wersji! Jest o niebo lepsza! Cały ten nastrój, ta akcja... Jest niezwykle trudne do oddania. Nie wiem jak dobrze macie opanowany jeżyk angielski, ale uważa, że książka nie jest napisana specjalnie trudnie, więc polecam, żebyście spróbowali swoich sił
Polskie wydania - jak dla mnie KT i ZK! Na ZK głosowałam

Jak to jeszcze pamietasz Ally?! JAko Ally cię poznałam!
A Harry mnie denerwował w każdej części!
Ginny... brr... nie lubię jej! Czemu ten dziennik nie mógł wpaść w ręce Hermi? ;(

Jejku! Nie wiem czemu, ale fajnie by było, według mnie, gdyby Hermi była czystokrwista...
Poza tym, nie podoba mi sie słowo szlama... Pani Rowling trafnie je wymysliła, bo według mnie jest bardzo obraźliwe!
A moją wyobraźnię, nienormalną, to znasz...

Ale mój chytry plan byłby wtedy taki, żeby połączyć ją z Draco! Bo uwielbiam tą dwójkę i by do siebie pasowali! Ona i Ron to jakaś komedia!
Fakt... Na przykład Rona i ślimaków z KT xD

Ej! Nie ten wątek!
Wiesz Ań... Trzeba zebrać wiecej ludzi, żeby się tu udzielali!
Ach... D
Te dogryzania Malfoya! Jak ja uwielbiam! Zawsze, zawsze, zawsze!
One tworzą ten nastrój w książce... Może nie główny, ale bez nich byłoby to zbyt montone!
Szczególnie na lekcjach Snape'a! xD

Spero napisał:

Bez urazy dla wszystkich jej fanów, ale właśnie tą część z całej sagi uważam za najgorszą. Mam wrażenia, że pani Rowling na siłę próbowała zrobić z niej coś innego niż jest w pozostałych częściach, to zrozumiałe, chciała ją w pewien sposób wyróżnić. Tylko ze według mnie, wyszło jej to na niekorzyść. IŚ jak dla mnie są przekombinowane...A do tego polskie wydanie! Z całym  szacunkiem dla pana Polkowskiego... Przeczytałam oryginał, tzn. IŚ po angielsku. Co prawda, zajęło mi to miesiąc, ale uwierzcie mi, tej książki w j. angielskim nie da się porównać do naszej polskiej wersji! Jest o niebo lepsza! Cały ten nastrój, ta akcja... Jest niezwykle trudne do oddania. Nie wiem jak dobrze macie opanowany jeżyk angielski, ale uważa, że książka nie jest napisana specjalnie trudnie, więc polecam, żebyście spróbowali swoich sił

Szczerze powiedziawszy, zabieram się do przeczytania IŚ w oryginale od pewnego czasu... To znaczy, odkąd skusiłam się na zakup tej książki w angielskiej wersji ^^.
Troszeczkę się jej obawiam i póki co zaczynam od porównywania fragmentów z oryginału i przekładu oraz sprawdzania jak wyglądają moje ukochane sceny po angielsku. I przeczytam całość, na pewno - mimo, że mój angielski nie jest na wysokim poziomie. Jednak poczekam z tym może do wakacji, żeby nie denerwować się tak przyziemnymi sprawami jak testy, egzaminy, sprawdziany i podobne.
Same Insygnia Śmierci... no cóż, ja bez względu na wszystko - lubię. Nie są już takie rowlingowskie jak 5 pierwszych tomów, ale mają w sobie jednak COŚ...
Czytam właśnie całą sagę od końca (to jest, od tomu siódmego do pierwszego) i jestem dopiero pod koniec piątki, więc nie chcę robić ogólnego zestawienia i klasyfikacji... Może pod koniec tygodnia, kiedy to planuję już mieć przeczytaną całą serie .